Każdy człowiek prawdopodobnie zdaje sobie sprawę, że w samochodzie funkcjonuje coś takiego jak płyn chłodniczy. Pomijając entuzjastów motoryzacji, duża część kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, jak ważną rolę pełni tenże wynalazek w naszych samochodach, o czym może świadczyć uzupełnianie płynu wodą w przypadku awarii termostatu i przegrzewania się silnika (kiedy płyn kipi i leci na asfalt!). Poniżej kilka istotnych informacji…
Główną rolą płynu chłodniczego – jakikolwiek by on nie był – jest odbieranie nadmiaru ciepła silnikowi. By ten proces zachodził, specjalna ciecz przepływa przez kanaliki w bloku silnika opływając m. in. komorę spalania. Kiedy temperatura jest już zbyt wysoka (zwykle ok 88 stopni Celsjusza), płyn przy pomocy termostatu zostaje wpuszczony do chłodnicy, gdzie za sprawą opływającego jadące auto powietrza lub obracającego się wiatraka zostaje schłodzony, po czym cały opisany proces się powtarza.
Płyn chłodniczy to ciecz oparta o różne substancje chemiczne, których zadaniem jest szybkie nagrzewanie się, wysoka temperatura wrzenia i bardzo niska temperatura zamarzania. Płyn chłodniczy na zimę to rzecz w szczególności polecana na okres dużych mrozów. Ciecz tego wynalazku gęstnieje dopiero poniżej -35 stopni Celsjusza. Koszt 5 litrowego płynu chłodniczego zimowego waha się między 20 a 40 złotych, dlatego odpowiadając na pytanie postawione powyżej – tak, warto zainwestować w płyn chłodniczy zimowy!
Podstawową wartością omawianego płynu chłodniczego zimowego jest przede wszystkim płynność cieczy w niskich temperaturach. Dzięki temu uszkodzeniu nie ulega pompa wody (na pasku rozrządu) i oszczędzamy również uszczelnienie głowicy. Dodatkowo substancja płynu chłodniczego zimowego nie powoduje korozji stalowych elementów silnika (dlatego nie należy wlewać wody!), a wymiana płynu jest tania i bardzo prosta. Ważne jest jedynie, by dopasować kolor danego płynu stosowanego w naszym samochodzie i by nie oszczędzać przesadnie na kupowanych akcesoriach!