Salon to pomieszczenie, które musi być zarówno funkcjonalne, jak i efektowne. To tam zwykle relaksujemy się w ciągu dnia, spędzamy wolne chwile, ale i zapraszamy tam odwiedzających nas znajomych. W wielu przypadkach wyznaczamy tam jadalnię, domową bibliotekę czy miejsce do pracy, jeśli nie posiadamy w domu wystarczającej przestrzeni, by wydzielić do tego celu inne miejsce. W jaki sposób oświetlić pokój dzienny, aby pogodzić ze sobą wszystkie te aspekty?
Pod względem metrażu salon jest zwykle największym pomieszczeniem w domu czy mieszkaniu, więc rozplanowując go mamy naprawdę duże pole do popisu. Dobrym pomysłem jest podzielenie przestrzeni na strefy, przeznaczone do pracy, rozrywki czy obszaru ze stołem, by można tam było zorganizować jadalnię. Decyduje się na to wiele osób i jest to rozsądne podejście do projektowania, pozwalające maksymalnie wykorzystać dane cztery ściany. Niezwykle istotne jest natomiast to, że do pełnej satysfakcji z takiego rozplanowania pokoju konieczne będzie jego odpowiednie oświetlenie.
Z uwagi na wiele czynności wykonywanych w tym rejonie naszego lokum jeden punkt światła zwykle nie będzie wystarczający – warto zadbać zatem o rozłożenie niezależnych od siebie źródeł, co w niektórych przypadkach pozwoli oświetlić cały pokój, a w innych zapewnić jasność w określonej strefie. Operując różnymi lampami i ustawiając je warstwowo – od głównych, przez miejscowe, po dekoracyjne, można sprawić, iż pomieszczenie stanie się nie tylko funkcjonalne, ale nabierze też wyjątkowego charakteru.
Coś co kojarzy się bardzo tradycyjnie, lecz jest wręcz nieodzownym elementem oświetlenia salonu. Centralne źródło światła obejmie większą część pokoju, więc idealnie spełni swoją rolę przy spotkaniach w większej grupie czy rodzinnych zabawach oraz grach. W przypadku, gdy w pokoju dziennym zorganizowana jest również jadalnia – taka lampa będzie wręcz konieczna by umieścić ją nad stołem. Dodatkowym plusem takiego rozwiązania jest to, iż przedmioty te tworzone są zwykle w bardzo ozdobnym stylu, więc doskonale się prezentują. Piękny żyrandol może stanowić bardzo cenny element dekoracyjny salonu i podkreślić jak ważne jest to pomieszczenie.
Odpowiednim wsparciem dla głównej lampy są punkty świetlne umieszczone na ścianach. Takie kinkiety wewnętrzne mogą okalać cały pokój lub znajdować się w wybranych rejonach, jeżeli wiemy, iż w niektórych sytuacjach będziemy korzystać tylko z tej części pokoju, więc nie potrzebujemy oświetlenia na całą przestrzeń. To dobre rozwiązanie choćby w przypadku oglądania telewizji, gdy mocne światło z góry mogłoby obniżać komfort patrzenia na telewizor, tymczasem delikatniejsze boczne lampy nie będą nam przeszkadzały.
Jednocześnie unikniemy drażniącej różnicy między jasnym ekranem i panującą wokół ciemnością. Mniejsze reflektorki mogą być też sposobem na wyeksponowanie obrazu, jeżeli zawiesiliśmy na ścianie jakieś warte uwagi dzieło sztuki. Dodatkowym plusem oświetlenia bocznego jest fakt, iż punkty te można umieścić na różnych wysokościach – zarówno tuż pod sufitem, jak i bliżej podłogi, zależnie od tego jakie są potrzeby i jaki efekt chcemy osiągnąć.
Uzupełniając oświetlenie w salonie, nie można zapomnieć o lampach stojących. To bardzo praktyczny wariant, który pozwoli skierować snop światła dokładnie tam, gdzie będzie ono potrzebne. Najczęściej przyda się to zatem w kwestii czytania, a w pokoju dziennym bardzo często sięgamy właśnie po jakąś lekturę. Z takiej lampy można skorzystać, ustawiając ją przy kanapie jako opcjonalne źródło jasności lub przy fotelu w kącie pokoju, wydzielając sobie zupełnie odrębną część pomieszczenia jako naszą czytelnię. Na https://elektromag.pl/pl/c/Lampy-stojace/60 można znaleźć ich różne modele.
Pomocne mogą się okazać także mniejsze lampki na stoliki, które można umieścić przy kanapie lub choćby ustawionym przy ścianie biurku, jeżeli w salonie chcemy sobie wyznaczyć również rejon w którym będzie można popracować. To dobry pomysł jeżeli nie dysponujemy w domu wolnym pomieszczeniem na zorganizowanie tam gabinetu.